Dziś mam dla Was coś ekstra! Trzy genialne przepisy z mojego Fash Food Booka! Podzieliłam się z Wami przepisami śniadaniowymi i obiadowymi.
Wyobrażacie sobie, że nie minął nawet tydzień od startu sprzedaży eBooka, a już sprzedało się ponad 1200 egzemplarzy! Brutalna prawda jest taka, że ludzie nie lubią eBooków, wolą papierową wersję. Chcą widzieć to za co zapłacili, dotknąć i poczuć charakterystyczny zapach papieru. To dlatego mówiono mi „Eliza, jeśli sprzedaż 500 egzemplarzy w miesiąc, to będziesz mogła być z siebie dumna”. Słuchajcie, 500 egzemplarzy sprzedało się w ciągu pierwszych 10 godzin. Możecie więc sobie wyobrazić moje zdumienie, szok i niedowierzanie!
Jestem super szczęśliwa, w ogóle nie zakładałam takiego wyniku. W ramach bonusu chcę podzielić się z Wami trzeba przepisami. Mam nadzieje, że zainspiruje Was do pichcenia! Oba przepisy są banalnie proste i meeeega pyszne <3
Czekoladowa owsianka z sosem solony karmel
Ta propozycja zachwyci zarówno fanów, jak i antyfanów klasycznej owsianki. Nie gotujemy płatków owsianych, ale zalewamy je kakaową miksturą i wkładamy do lodówki na noc. Rano wyciągamy gotowe śniadanie, które podajemy z przepysznym kremem o smaku solonego karmelu.
Składniki na sos
- 3 łyżki masła orzechowego (100% orzechów)
- 1⁄2 szklanki daktyli (świeżych albo suszonych zalanych wrzątkiem)
- 30ml mleka roślinnego
- szczypta soli
Przygotowanie
Do przygotowania kremu możemy użyć świeżych bądź suszonych daktyli. Jeśli wybierzemy suszone, musimy je wcześniej namoczyć we wrzątku przez ok. 10 minut.
Daktyle, masło orzechowe, szczyptę soli i mleko roślinne blendujemy na gładką masę. Jej gęstość regulujemy pozostałą po daktylach wodą albo mlekiem roślinnym. Aby sos był bardziej orzechowy, należy dodaćwięcej masła orzechowego.
Składniki na owsiankę
- 60 g płatków owsianych
- 1⁄2 szklanki mleka ryżowego
- 2 łyżki kakao (opcja bezglutenowa: karob)
- 1 łyżeczka syropu z agawy
- 1 łyżka pokruszonych migdałów
- krem solony karmel (przepis na s. 24)
Przygotowanie:
Płatki zalewamy mlekiem, wsypujemy kakao, pokruszone migdały i łyżeczkę syropu z agawy, po czym wszystko dokładnie mieszamy. Powstałą masę przekładamy do miseczek i wstawiamy na całą noc do lodówki. Po tym czasie wyciągamy owsiankę z lodówki i podajemy z kremem solony karmel.
Tosty z różowym hummusem i awokado
Zdjęcie różowego hummusu mignęło mi przypadkiem na Pintereście. „ŚWIETNE!”, pomy- ślałam i pobiegłam do kuchni, by to cudo własnoręcznie zrobić. Za różowym kolorem nie stoi żaden sztuczny barwnik, lecz ugotowany burak! Spokojnie, jest go tak niewiele, że nie determinuje smaku hummusu. Burak jest kompletnie niewyczuwalny!
Składniki:
- puszka ciecierzycy
- 3 łyżki pasty tahini
- 1 łyżka oliwy z oliwek
- 1 łyżka wody
- 1 łyżeczka soku z cytryny
- szczypta soli
- 1⁄2 ząbka czosnku
- kawałek ugotowanego buraka (dosłownie 3 × 3 cm)
- tosty
Przygotowanie:
Wszystkie składniki blendujemy na gładką masę. Konsystencjęhummusu regulujemy wodą albo olejem.
Hummus podajemy na toście z awokado. Całość posypujemy czarnuszką albo sezamem
Mango Sticky Rice z mango
Chyba nie ma osoby, która była w Tajlandii i nie próbowała mango sticky rice. To pożywny deser z wyczuwalną kokosową nutą i słodkim mango. Tradycyjny przepis zakłada mocze- nie ryżu w wodzie przez kilka godzin, a czasem nawet całą noc. Następnie ryż gotuje się na jałowej gazie, a potem w mleku kokosowym. Kto ma dzisiaj na to czas?! To zbyt długi i czasochłonny proces. Szukałam sposobu, by skrócić go do minimum, i z pomocą przyszły mi płatki ryżowe! Wystarczy zagotować je w mleku kokosowym i podać z mango. Spokojnie, te płatki dostaniecie praktycznie w każdym sklepie.
Składniki
- 6 czubatych łyżek płatków ryżowych
- 70 ml mleka kokosowego
- 50 ml ml wody
- odrobina syropu z agawy (opcjonalnie)
- miękkie mango
- biały sezam lub orzechy nerkowca
Przygotowanie
Płatki wsypujemy do garnka i zalewamy mlekiem kokosowym oraz wodą. Gotujemy do miękkości na średnim ogniu (5–8 mi- nut). Uzyskaną masę przekładamy do dwóch misek i dodaje- my pokrojone w kostkę mango. Całość opcjonalnie posypuje- my sezamem bądź orzechami nerkowca.
PS te genialne foremki za pomocą których stworzyłam literki dostaniecie na allegro, wystarcz wpisać „foremki wykrawcze alfabet”, albo „foremki alfabet”
Po więcej przepisów zapraszam do mojego Fash Food Booka
Ludwika –
Po prostu świetny. Postanowiliśmy z narzeczonym spróbować przez jakiś czas nie jeść mięsa i tu z pomocą przyszedł fash food book! Proste przepisy a przede wszystkim szybkie! Na pewno kupię kolejny bo to świetna inwestycja dla własnego zdrowia!
Eliza Wydrych Strzelecka –
Pieknie dziekuje za takie słowa ?
Kasia –
Wiecie co? Miałam taki rok w życiu, gdzie na chemię i jedzenie wydawałam nie więcej niż 50 do 100 zł. Dało się. Nie jestem pewna, czy mój „nadbagaż” nie jest spowodowany tym właśnie okresem. Po prostu wtedy nie miałam pieniędzy i kupienie np. antyperspirantu wiązało się z ograniczonym budżetem na resztę tygodnia. Naprawdę, da się najadać zupami z proszku. Marmolada i pasztet z puszki – cały tydzień jest z czego robić kanapki. A, no i chleb. Z białego za dwa złote zrobi się więcej kanapek, niż z ciemnego. Bułki w Auchan za 16 groszy? Tylko, sorry, płacę za to do dziś. NIE WARTO oszczędzać na jedzeniu. Jestem przekonana, że już ten rok spłaciłam. Tyle, że w aptece. Cukrzyca ciążowa, normalnej jeszcze nie mam, ale jest insulinooporność. Dzisiaj NIE MA dla mnie taniego żarcia. Owoce i warzywa kosztują, a jedząc wyłącznie sezonowe 5 razy dziennie, chyba bym od zmysłów odeszła. A ten mój „chudy rok” miałam 2010/2011. Także czas minął, od razu konsekwencji nie było, ale i tak mnie dopadły.
Ja już nie liczę. Kupuję zdrowe rzeczy na miarę kieszeni. Nie liczę, bo po co mam się denerwować?? A na pewno wydaję podobne pieniądze (za leki płecę osobno…).
Multikasia –
Nie wiedziałam którą wersję flash booka zakupić… Pojawiła się promocja na oba – to i oba mam! Jestem zachwycona – już na pierwszy rzut oka widzę przecudne przepisy z prostych składników! Przygotowanie nie zajmie dużo czasu – a to duży plus, a poza tym zdjęcia wyglądają obłędnie! Do przepisów policzone makroskładniki (trochę jeszcze ciężko mi się odnaleźć ile to jedna porcja, ale spokojnie 🙂
Nie czekajcie i nie przerażajcie się ceną – widziałam przeróżne ebooki dietetyków/influencerów w podobnej cenie – ale ten jest naprawdę wart tych pieniędzy. Ale będzie smacznie!
Teraz tylko, oby zmiana diety na wegańską kilka tyg temu nie zakończyła się dodatkowym nadbagażem 😀
Eliza Wydrych Strzelecka –
Ale cudownie! 🙂 Dzieki za ciepłe słowo