Moja toaletka i miejsce pracy

przez Eliza Wydrych

Moja toaletka mieści się przy oknie w sypialni. Robienie makijażu przy świetle dziennym jest najrozsądniejszą opcją, dlatego to miejsce wydało mi się idealne. Do dyspozycji mam całkiem spory blat, na którym z powodzeniem mieszczą się najpotrzebniejsze rzeczy. Toaletka jest również moim miejscem pracy. Fakt, że do jej wykonywania potrzebny jest mi laptop, coś do siedzenia i dostęp do internetu sprawia, że mogę pracować właściwie z każdego miejsca. W domu najlepiej pracuje mi się na sofie w salonie i właśnie tu, w sypialni. toaletka do sypialniZ racji tego, że lustro jest zbyt niskie, podkładam pod nie kilka książek. Te, które widzicie na zdjęciu nie są przypadkowe, właśnie przygotowuję o nich tekst. Lustro kupiłam w Home&you ponad rok temu. W tle możecie zobaczyć też beżowy, typograficzny plakat. Jestem fanką takich plakatów we wnętrzach. kosmetyki chanelKosmetyki, których używam na co dzień trzymam w plastikowym organizerze, który kupiłam w TK Maxx. Mieszczą się w nim najpotrzebniejsze kosmetyki do makijażu, ale też lakiery do paznokci i kolorowe szminki. W szufladce znajdują się tusze, liner, korektor czy żel do brwi. toaletka kosmetykilakiery do paznokci chanelWreszcie dorwałam białego futrzaka z IKEA, który spełnia u mnie funkcję poduszki na krzesło. Teoretycznie jest dywanikiem, ale rzucony na transparentne krzesło wygląda o wiele lepiej.futrzak ikeaRocky bulldogRocky uwielbia na nim przesiadywać 🙂

Po obu stronach blatu znajdują się pojemne szuflady. Patrząc na nie odnosi się wrażenie, że unoszą się w powietrzu, co optycznie powiększa wnętrze i sprawia, że szuflady mimo swoich gabarytów nie wyglądają topornie.torebka celine bostonStaram się też dbać o to by na toaletce zawsze stały świeże kwiaty. Moje ulubione to białe, żółte albo różowe tulipany. Teraz w Lidlu można kupić całkiem spory bukiet za 7zł!

W jakim miejscu najczęściej się malujecie? Podoba Wam się idea toaletek, czy wolicie się malować w zupełnie innym miejscu?

ZOBACZ TAKŻE

77 komentarzy

Nicolette 1 lutego, 2015 - 8:19 pm

Bardzo podoba mi się pomysł z futrzakiem na krześle 😉

Odpowiedz
Alabasterfox 1 lutego, 2015 - 9:58 pm

A właśnie, jeszcze podpytam, skoro już mowa o krześle – Eliza, gdzie kupiłaś swoje? 🙂 Bo muszę dokupić jakieś do swojego biurka, a to wydaje się być idealne 🙂

Odpowiedz
Adrianna 2 lutego, 2015 - 7:52 am

Musze zadac to samo pytanie, gdzie kupilas swoje krzeslo? jest idealne 🙂

Odpowiedz
Lidka 2 lutego, 2015 - 4:16 pm

wkrótce stanę się ekspertką od lupy 🙂 oto fotel http://fashionelka.pl/transparentne-fotele-we-wnetrzach/

Odpowiedz
Alabasterfox 3 lutego, 2015 - 8:51 am

@Lidka dzięki! 🙂 Poszperałam też trochę na Allegro, udało mi się znaleźć ten model za 199 zł już z przesyłką, także nie jest tak źle jak przypuszczałam 🙂

Odpowiedz
Kasia 1 lutego, 2015 - 8:21 pm

Eliza, cudowne zdjęcia! 🙂 Toaletka przepiękna, sama o takiej marzę, ale jak znam życie – wiecznie panowałby na niej bałagan.. 🙂

Odpowiedz
Pola 2 lutego, 2015 - 9:52 am

Zdjęcia są świetne i toaletka jest widoczna, nie wiem w czym problem. Jeśli ktoś nie potrafi sobie wyobrazić drewnianego blatu to gratuluje 🙂

Elizka tak trzymaj!

Odpowiedz
madeleine 1 lutego, 2015 - 8:23 pm

maluje się w oknie, ale targam ze sobą wszystkie kosmetyki z lazienki…

Odpowiedz
agataa 1 lutego, 2015 - 8:24 pm

Szkoda, że na zdjęciach nic nie widać „w całości”, a tylko fragmenty… ciekawa jestem Twojej toaletki, sama o takiej marzą, ale póki co nie mam na nią miejsca.

Odpowiedz
beata 1 lutego, 2015 - 8:56 pm

Zgadzam sie. Brakuje calosci. Eliza to nie hejt, ale często ci sie to zdarza. Nawet kiedy pokazujesz ubranie to w kawałkach co psuje odbior

Odpowiedz
Anonim 1 lutego, 2015 - 9:57 pm

Dokladnie … tez chcialabym zobaczyc fotke w calosci

Odpowiedz
EwelinaKuś 2 lutego, 2015 - 3:44 pm

Piękne zdjęcia i piękna toaletka Fash

Odpowiedz
Salisee 1 lutego, 2015 - 8:24 pm

Sliczna ta twoja toaletka 🙂 Mi przypadla by sie wieksza, bo kosmetykow ciagle przbywa (trenuje aby zostac wizazystka), wiec czas zainwestowac w komode z szufladami 🙂 kiedy malowalam sie w lazience, teaz nie moge uwiezyc, ze kiedys tam trzymalam swoje kosmetyki…
Moja toaletka jest biala, z 3 szufladkami, do tego krzeselko i lutro vanity z zarowkami dookola 🙂

Odpowiedz
Ola 1 lutego, 2015 - 8:30 pm

skąd takie fajne pudełeczko(nie wiem jak to nazwać :P) na kosmetyki? przydałoby mi się takie 🙂

Odpowiedz
Eliza Wydrych Strzelecka 1 lutego, 2015 - 8:33 pm

tk maxx, ale teraz bardzo podobne są w biedronce!

Odpowiedz
Ola 2 lutego, 2015 - 7:31 am

Potwierdzam, polecam, w Biedronce 9,99 za sztukę 🙂

Odpowiedz
Isabel 2 lutego, 2015 - 8:49 pm

w której są to są… specjalnie dziś zajrzałam i już nie było…

Odpowiedz
Czokomorena 1 lutego, 2015 - 8:31 pm

Jaka perfekcja na każdym kroku, to lubię!

Odpowiedz
parasolka 1 lutego, 2015 - 9:33 pm

Czytając ten tekst miałam to napisać- są super pudełka- organizery , w mojej biedronce aktualnie za 5 zł! 🙂 https://www.google.pl/search?safe=off&hl=pl&site=imghp&tbm=isch&source=hp&biw=1093&bih=542&q=pude%C5%82ko+na+kosmetyki+w+biedronce&oq=pude%C5%82ko+na+kosmetyki+w+biedronce&gs_l=img.3…815.7722.0.7827.32.12.0.20.20.0.110.895.11j1.12.0.msedr…0…1ac.1.61.img..11.21.954.IQtF2G2q4uM#imgdii=_&imgrc=ghvgLCVxvPf6sM%253A%3BYrsfkWtlAZkW1M%3Bhttp%253A%252F%252F3.bp.blogspot.com%252F-kzTzUgKnQLI%252FVDwUYIRqdFI%252FAAAAAAAAIYo%252FoDuMQpr9R-Y%252Fs1600%252Forganizer_biedronka_blog_1.jpg%3Bhttp%253A%252F%252Fwww.cosmeticsfreak.com%252F2014%252F10%252Forganizery-ponownie-w-biedronce.html%3B790%3B450

Odpowiedz
Patrycja MM 2 lutego, 2015 - 12:23 pm

Serio są w biedronce takie pudełka? :o:o mega!!

Odpowiedz
Kasia 1 lutego, 2015 - 8:34 pm

Elizka, mam ten dywanik i nie mam pojęcia jak miałabym wyskubywać z niego włosy po moim psie, gdyby też na nim siedział.. Jest super ozdobą, ale niestety niezbyt praktyczny. Jak go czyścisz?? 🙂

Odpowiedz
marta 1 lutego, 2015 - 8:38 pm

Do more of what makes you happy.

Kiedys musze sobie umieścic taki tekst w pokoju.

ps. torebka od celine mega

Odpowiedz
weronika | mavelo.pl 1 lutego, 2015 - 8:41 pm

Cały czas się zastanawiam, czy toaletka jest mi faktycznie potrzebna. Ale im więcej inspiracji oglądam, tym bardziej jestem przekonana do tego, że takie miejsce to fajna sprawa. Makijaż zawsze wykonuję w łazience, ale jednak toaletka to całkiem inna bajka 🙂

Odpowiedz
Ania 1 lutego, 2015 - 8:46 pm

Też kiedyś uważałam, że takie miejsce nie jest mi potrzebne, do czasu, gdy podczas jednych wakacji miałam w pokoju toaletkę. Po jednym poranku totalnie zmieniłam zdanie i jest na mojej liście domowych marzeń 🙂

Odpowiedz
Ania 1 lutego, 2015 - 8:44 pm

Plastikowe organizery na kosmetyki są świetne, pięknie wyglądają ❤. Też uwielbiam tulipany i nieustannie mam je w moim miejscu pracy. A skąd wazon? Właśnie takiego szukam 😉

Odpowiedz
Eliza Wydrych Strzelecka 1 lutego, 2015 - 8:46 pm

Wazon IKEA 😉

Odpowiedz
Jo 1 lutego, 2015 - 8:50 pm

Ja makijaż robie w łazience . Mam szafkę wisząca ” słupek” gdzie wszystko mam ułożone w koszyczkach .
Ciekawią mnie książki 😉

Odpowiedz
Anonim 1 lutego, 2015 - 9:28 pm

ja sporo kosmetyków trzymam w lodówce np kremy czy lakiery do paznokci, te ostatnie dzięki temu nie zasychają

Odpowiedz
majlaa 1 lutego, 2015 - 9:35 pm

A mi się najbardziej podoba krzesło – też takie chce !! 🙂

Odpowiedz
Karo 1 lutego, 2015 - 9:51 pm

Eliza po co Ci lakiery do paznokci skoro pisałaś kiedyś że regularnie robisz hybrydę :p

Odpowiedz
Eliza Wydrych Strzelecka 1 lutego, 2015 - 10:02 pm

Maluję hybrydę. Zwykle wybieram neutralny kolor hybrydy (nude), a potem maluję ją na różne kolory. Taki lakier można normalnie zmywać, ważne by zmywacz nie zawierał acetonu 🙂

Odpowiedz
Aga 3 lutego, 2015 - 7:25 pm

Eliza, a po co malujesz hybrydę? Jaki to ma sens?;)

Odpowiedz
Ewcia 1 lutego, 2015 - 9:54 pm

Jezuuu jakie piękne zdjęcia !!!! Niesamowite! ❤️

Odpowiedz
Anonim 2 lutego, 2015 - 10:05 pm

Piękna

Odpowiedz
Alabasterfox 1 lutego, 2015 - 9:56 pm

Bardzo mi się spodobał Twój pomysł na podwyższenie lustra, książki wyglądają świetnie! No i chyba muszę w końcu wybrać się po cięte kwiaty, zwłaszcza białe tulipany, bo jak do tej pory tylko podglądam z nimi zdjęcia na blogach, a szalenie mi się podobają w pomieszczeniach.

Odpowiedz
Mara 1 lutego, 2015 - 10:14 pm

co to za model zegarka? stoję właśnie przed wyborem!!

Odpowiedz
Anonim 1 lutego, 2015 - 10:21 pm

Bardzo lubię Twój styl, ale trochę śmieszy mnie gdy piszesz o rzeczach z biedronki czy lidla a na toaletce same kosmetyki chanel, chyba że to sposób na przyoszczędzenie ;p

Odpowiedz
Eliza Wydrych Strzelecka 1 lutego, 2015 - 11:15 pm

Kupuję w biedronce, w lidlu tak samo jak Sephorze czy w butiku Chanel. Kupuję to co mi się podoba bez względu na to czy jest z biedronki czy almy. Szczerze mówiac nie widzę w tym nic śmiesznego :p

Odpowiedz
ewelina 2 lutego, 2015 - 2:38 am

Śmieszne jest za to myślenie, że skoro ktoś ma, np. kosmetyki z Chanel, to nie powinien mieć organizera z biedronki ;p

Odpowiedz
aga 2 lutego, 2015 - 10:21 am

hahahhahahaha oplułam monitor, tak wybuchłam ze śmiechu;) jak można mieć takie myślenie, ja nie wiem o.O

Odpowiedz
Ania O 5 lutego, 2015 - 11:55 pm

I właśnie za to uwielbiamy Elizkę – Chanel i Primark 🙂 Gdzie jest napisane że to się gryzie? Ja też lubię sobie kupić wystrzałową torebkę czy drogie kosmetyki, ale są rzeczy na które mi szkoda kasy i już. To się nazywa wolność i świadomość wyboru. Anglicy właśnie za to pokochali Kate Middleton, że pokazuje się w sukniach Alexander McQueen ale też w sukienkach Zary czy płaszczykach Hobbs, na które stać przeciętnego brytyjczyka. Tak normalnie ( abstrachując od tego czy to jej wybór czy taki zabieg PR). Jakbym była w PL to też bym poszurowała do biedrony po te organizery bo fanie wyglądają. Tymczasem poszperam w TK Maxx bo moja kolekcja cieni Chanel też chce się nobliwie prezentować 🙂

Odpowiedz
Asica 1 lutego, 2015 - 11:48 pm

Fajnie, że nie jesteś snobką i nie piszesz tylko o rzeczach z wyższej półki. Rzeczy z biedronki wcale nie muszą być gorszej jakości. Nie przewróciło Ci się w głowie jak innym blogerkom..

Odpowiedz
Justyna 2 lutego, 2015 - 12:04 am

Marzy mi się własna toaletka z prawdziwego zdarzenie. Na razie służy mi biurko i całkiem nieźle się spisuje, ale jednak toaletka to toaletka 🙂 Ja właśnie kupiłam taki organizer w Biedronce i zastanawiam się jak ja mogłam wcześniej bez niego żyć, ułożone kosmetyki wyglądają pięknie 🙂

Odpowiedz
Ala 2 lutego, 2015 - 1:27 am

Elizka a kiedy dodasz recenzje o Klasycznej setce? Nir wiem czy kupic;) a po organizer wybiore sie:)

Odpowiedz
Paulina z Niech Pani PA.TRZy! 2 lutego, 2015 - 2:16 am

Ja mam takiego pecha, że biurko (toaletka) musi stać naprzeciwko okna, więc tym bardziej zimą ciężko o dobre światło! :<

Odpowiedz
The KOBAGA 2 lutego, 2015 - 9:19 am

Toaletka to jeden z lepszych pomysłów. ja na szczęście maluje się w łazience gdzie specjalnie przygotowałam lustro oświetlenie i pułki. Wcześniej faktycznie okno wydawało się dobrym rozwiązaniem….

Odpowiedz
Life and chill 2 lutego, 2015 - 9:27 am

Ja póki co do malowania wykorzystuję biurko, które stoi obok okna. W planach mam kupienie toaletki, ale to przyszłościowa opcja, bo póki co na liście „must have” widnieją inne rzeczy 🙂

Odpowiedz
aga 2 lutego, 2015 - 10:16 am

Eliza gdzie kupiłaś ten plakat? kupiłaś go z ramką czy bez? szukam sprawdzonego sklepu gdzie można kupić od razu w ramce…

Odpowiedz
Eliza Wydrych Strzelecka 2 lutego, 2015 - 10:20 am

W Empiku

Odpowiedz
Karolina 3 lutego, 2015 - 10:09 pm

Aga – do it yourself 😉 identyczne ramki są w pepco za kilkanaście zł, a napis spokojnie wydrukujesz na drukarce

Odpowiedz
KasiaC 2 lutego, 2015 - 10:21 am

jak u ciebie sprawuje się ten liner z inglota? Ja pół roku temu poszukiwałam głębokiego granatu w rozsądnej cenie, więc jak na kobietę przystało jak trafiłam do inglota skusiłam się na śliwkę:p niestety po 2-3 godzinach tworzy mi skorupę na powiece i muszę go rozkruszyć, nieważne, czy nałożę go na gołą powiekę, czy na podkład/bazę pod cienie, dyskomfort zawsze ten sam 🙁

Odpowiedz
Eliza Wydrych Strzelecka 2 lutego, 2015 - 11:03 am

Dla mnie bomba, uwielbiam linery w pędzelku, a za pomocą tego mogę stworzyć niemal idealne kreski 🙂

Odpowiedz
KasiaC 2 lutego, 2015 - 11:56 pm

malować też dobrze mi się nim maluje, ale o trwałość mi bardziej chodzi, czy to mi kruszeje i wysychając ściąga skórę, czy one tak mają?:p

Odpowiedz
Marta 4 lutego, 2015 - 10:05 pm

Mi też Inglot się kruszy i odpada

Odpowiedz
Save the magic moments 2 lutego, 2015 - 12:02 pm

Jesteś nieprawdopodobna! Kiedy Ty piszesz t wszystkie posty i robisz te wszystkie zdjęcia?? :)))

Niestety w domu nie mam miejsca na toaletkę (a marzy mi się odkąd pamiętam) dlatego maluje się głównie w przedpokoju przy olbrzymim lustrze, gdzie dociera również światło dzienne. Kosmetyki trzymam w bardzo pojemnej kosmetyczce, którą upolowałam w Stradivariusie (niewiele ich jest mi potrzeba) reszta w koszyczku w łazience 🙂

Pozdrawiam.
Czy to koniec wpisów z Tunezji??

Odpowiedz
Eliza Wydrych Strzelecka 2 lutego, 2015 - 12:07 pm

Robię chwilkę przerwy od Tunezji, powinny pojawić się jeszcze dwa wpisy 🙂

Odpowiedz
nomma 6 lutego, 2015 - 8:46 pm

Przecież to jej praca, myślę, że stworzenie takiego wpisu i zrobienie kilku zdjęć zajmuje znacznie mniej niż 8 godzin dziennie…

Odpowiedz
zycienienabogato 2 lutego, 2015 - 2:38 pm

Ja wole malować się przy sztucznym oświetleniu. Tak naprawdę powinnyśmy się malować przy takim świetle, przy jakim później będziemy spędzać większość czasu.

Odpowiedz
Sfora 2 lutego, 2015 - 2:46 pm

Ta toaletka wygląda bardzo przyjemnie 🙂 U mnie niestety nie ma możliwości rozłożenia takich rzeczy przy oknie, pozostaje malowanie w łazience. Ale zawsze marzyłam o prawdziwej toaletce 🙂

Odpowiedz
Issabelle 2 lutego, 2015 - 9:21 pm

Eliza, masz uroczą miejscówkę do pracy. Piękne lusterko, lubię tego typu rzeczy. No i tulipany uwielbiam!!!!! Miłością do tych kwiatów zaraził mnie mój prawie mąż 🙂 Z niecierpliwością czekam na wiosnę, kiedy zakwitną w ogródku 🙂 Natomiast o tej porze roku, w domu dodają uroku i cieszą oko 🙂 Jutro lecę do lidla 😉

Odpowiedz
Dobre Geny 2 lutego, 2015 - 10:19 pm

Malowanie przy świetle dziennym to obowiązkowa miejscówka 🙂

Odpowiedz
Kasia 3 lutego, 2015 - 11:24 am

Miejsce pracy to święte miejsce dla każdej osoby która pracuje z domu 🙂

Odpowiedz
Doktorka 3 lutego, 2015 - 4:59 pm

Futrzak najlepszy 🙂 Lusterko również jest śliczne!

Odpowiedz
Deneross 3 lutego, 2015 - 5:01 pm

Toaletka to świetna opcja. Ja również mam zamiar ją umieścić w swoim pokoju. Biedna stoi i kurzy się w garażu, ale planuję ją przywrócić do życia, przemalować na biało, zmienić jej nogi na bardziej stylowe. Ale to są plany na okres letni, bo wtedy farba będzie mogła dobrze wyschnąć i będę dysponować wolnym czasem :).

Odpowiedz
Magda 3 lutego, 2015 - 9:37 pm

Sama sprzątasz w domu czy masz gosposię?

Odpowiedz
kasia 3 lutego, 2015 - 11:20 pm

wielka szkoda, że nie widać w ogóle miejsca pracy tylko same kosmetyki

Odpowiedz
ChiliChilly 3 lutego, 2015 - 11:29 pm

Na… no cóż, 70% w nowym mieszkaniu (już za miesiąc!) będę miała miejsce na toaletkę 🙂 I nie mogę się doczekać – małe marzenie w końcu się spełni. Upatrzyłam sobie model Malm z IKEA – też ma szuflady i prosty kształt. Za to rozglądam się za równie ozdobnym lustrem, żeby nadać temu meblowi trochę charakteru.
PS: Zdjęcie Rockiego – bezcenne!

Odpowiedz
DD 4 lutego, 2015 - 10:03 am

Kobieta powinna mieć w bagażu podręcznym wszystko czego potrzebuje pod ręką. To nie tylko zestaw mini produktów, awaryjna apteczka, ulubione perfumy czy mała czarna. Nie oszukujmy się, kobieta powinna radzić sobie sama i nie bać się prosić o pomoc. Stąd też podróżny zestaw igieł i nici na wszelki wypadek, mini latarka, a w przypadku samotnej podróży może dodatkowo gaz pieprzowy? Koniecznie w różowym opakowaniu 😉
Taki bagaż podręczny zabiera kobieta. A nowoczesna kobieta? Może niech raz w przypływie szaleństwa zostawi swój spakowany bagaż podręczny w domu. Zabierze buty sportowe, wygodne jeansy, kartę kredytową i ukochanego faceta albo szaloną przyjaciółkę pod pachę! Złapie taksówkę, pojedzie na dworzec lub lotnisko, wskoczy w najbliższy transport i ruszy w nieznane żeby chociaż na tydzień oderwać się od wszystkiego ( a ma do tego prawo nawet jeśli kocha swoje życie ). P.S. A co jeśli jej czegoś w podróży zabraknie? Niech liczy na to, że jej szalona przyjaciółka jest nieco mniej nowoczesna i pożyczy jej wszystko, co zapakuje w swój bagaż podręczny 😉

Odpowiedz
Monika 4 lutego, 2015 - 10:14 am

Ja też mam własną toaletkę w garderobie która zajmuje 30mkw 😉 ale ja mam dom 250mkw także mogłam sobie na takie szaleństwo pozwolić 😉 ja to najbardziej zazdroszczę Tobie torebki celine ale niedługo lecę do londynu i mam zamiar wpaść do harrodsa i ją nabyć 😀 pozdrawiam!

Odpowiedz
Klaudia 5 lutego, 2015 - 12:15 pm

Zazdroszczę tej kolekcji Chanel! 🙂

Odpowiedz
monia 12 lutego, 2015 - 3:11 pm

trzymasz torebkę w sypialni? a jak twój mąż chce dłużej pospać albo jest chory to ty się malujesz w sypialni i mu zakłócasz spokój?

Odpowiedz
Eliza Wydrych Strzelecka 12 lutego, 2015 - 3:15 pm

W sypialni mam garderobę i to głównie tam trzymam torebki. Czasem po prostu położę torebkę na komodzie.
PS Malowanie jest raczej ciszą czynnością 😀

Odpowiedz
Ewa 22 lutego, 2015 - 10:49 pm

Aaaa cudownie to wygląda 🙂 nawiązując do Twojego pytania to maluje się w łazience :/ ok mam okno ale to nie to samo 🙁 ostatnio podczas remontu na strychu znalazłam toaletę z lustrem i mam zamiar odnowić ją, ale nie wiem czy zostawić lustro czy nie, jak sądzisz? Pozdrawiam Ewa

Odpowiedz
sylwia.flis 18 kwietnia, 2015 - 12:20 am

Może mieszkasz na Ursynowie? i zastanawiam się jak myjesz dolną część okna ?? ogólnie bardzo podoba mi się ten pomysł tylko te okno…

Odpowiedz
księgowa warszawa 22 września, 2015 - 2:47 pm

Z czystej ciekawości, jak oceniasz pozycję #Szefowa Sophia Amorusa? Poszukuję książek dla szefowych gdyż od niedawna zaczęłam prowadzić biuro rachunkowe na własnej działalności i chciałabym kogoś zatrudnić, lecz najpierw trzeba się podszkolić 🙂

Odpowiedz
Ania 29 marca, 2016 - 11:36 pm

Miejsce pracy to jedno z ważniejszych miejsc w domu, zaraz po kuchni 🙂

Odpowiedz
Sygnum 6 listopada, 2017 - 3:22 pm

Super toaletka, super wpis 🙂 liczę na rozwinięcie tematu

Odpowiedz

Dodaj komentarz