Musi być dobrze!

przez Eliza Wydrych

Chwilę temu zawieźliśmy Rocky’ego do lecznicy. Podleczyliśmy oskrzela i stan zapalny więc przyszedł czas na operację rozszczepionego podniebienia. Miałam napisać tekst psychologiczny o pierwszym odczuciu (mówi się, że gdy rozwiązujemy test i nie  jesteśmy pewni odpowiedzi, warto posłuchać pierwszego odczucia – co na to psychologia?), ale odkąd weszłam do mieszkania, nie mogę sobie znaleźć miejsca, a co dopiero mówić o skupieniu i napisaniu poważnego tekstu.

Bez Rocky’ego jest tu tak strasznie pusto i smutno. Nawet Rambo położył się w jego kojcu, wącha go bez przerwy i co jakiś czas patrzy na nas z wyrzutem.

Operacja ma trwać 3-4 godziny, jest bardzo skomplikowana i poważna. Lekarze uświadomili nas o zagrożeniach związanych z zabiegiem. O tym, że Rocky może mieć zapaść tchawicy (podczas wyjmowania rurki), krwotok z tętnicy i że może nie wybudzić się z narkozy… Chirurg Artur Sokołowski dokładnie opisał nam na czym operacja będzie polegać i pocieszył, że jak się uda, Mały w końcu będzie mógł normalnie jeść czy oddychać.

Siedzimy i czekamy na telefon od anestezjologa. Musi być dobrze, nie ma innej opcji. Weterynarz wczoraj powiedział, że to cud, że Rocky dożył 5 miesiąca z rozszczepionym podniebieniem i zapaleniem oskrzeli. Większość psiaków po prostu umiera po 2-3 tygodniach z powodu zachłyśnięcia. Przecież to wszystko byłoby bez sensu gdyby ta operacja się teraz nie udała. Prawda?

Trzymajcie kciuki!!!

ZOBACZ TAKŻE

163 komentarze

Monika KAKU fashion & cook 25 lutego, 2014 - 10:09 am

Trzymam kciuki za tego maluszka!

Odpowiedz
Anita 25 lutego, 2014 - 10:09 am

Trzymam kciuki 🙂 Wiem że będzie dobrze 🙂 bo musi 🙂

Odpowiedz
Sławomir Szewczyk 25 lutego, 2014 - 10:10 am

Będzie dobrze Eliza 🙂 Jutro Rocky będzie już śmigał. Pozdrawiam.

Odpowiedz
Kinga 25 lutego, 2014 - 10:11 am

Trzymamy bardzo mocno!

Odpowiedz
Anonim 25 lutego, 2014 - 10:11 am

Elizka będzie dobrze ! 🙂 wszyscy trzymamy kciuki !

Odpowiedz
Anonim 25 lutego, 2014 - 10:11 am

Pewnie ze byłoby bez sensu. Musi byc dobrze!

Odpowiedz
Gosia 25 lutego, 2014 - 10:12 am

Musi się udać! Trzymam kciuki 🙂

Odpowiedz
Anita 25 lutego, 2014 - 10:12 am

Mały wygląda jak śliczny króliczek. Wszystko będzie ok Elizka

Odpowiedz
Kinga 25 lutego, 2014 - 10:13 am

W końcu jest Rocky tak? To na pewno da radę! „nieważne jak mocno bijesz, ale ile jesteś w stanie znieść i nadal iść do przodu” – Rocky 6. Niech moc będzie z nim!

Odpowiedz
Asia 25 lutego, 2014 - 10:14 am

Trzymam kciuki najmocniej jak się da! Eliza czy miejsce w którym do tej pory przebywał Rocky zanim został uratowany poniesie jakieś konsekwencje prawne z takiego zaniedbania ? Doprowadzenia biednego stworzenia do takiego stanu ? Tacy ludzie powinni być sądzenia jak przestępcy, bo pies jest dla nich dobrym materiałem bo nie powie , że coś się dzieje, nie poinformuje nikogo.. To jest przerażające i odrażające. Rocky trzymaj się !
Pozdrawiam

Odpowiedz
Anonim 25 lutego, 2014 - 10:14 am

będzie dobrze! trzymam kciuki za tego malucha 🙂

Odpowiedz
Agata 25 lutego, 2014 - 10:15 am

Musi się udać! Trzymam kciuki, nie może być inaczej, Rocky miał wielkie szczęście, że do Was trafił, wykazał się ogromną wolą życia, dożywając 5 miesięcy w takich ciężkich warunkach i z takimi problemami zdrowotnymi, przez te kilka dni u Was poczuł na pewno co to znaczy mieć kochający dom więc na pewno się teraz nie podda i operacja przebiegnie bez komplikacji. Czekam na wieści co i jak i trzymam mocno kciuki!
Agata

Odpowiedz
Kinga 25 lutego, 2014 - 10:16 am

Będzie dobrze Elizo, musi być!! Daj znać jak tylko się czegoś dowiesz.

Odpowiedz
Marta 25 lutego, 2014 - 10:16 am

Będzie dobrze!!! 3mam kciuki! Musi byc bardzo silny, skoro już tyle przeszedł i wytrzymał, skoro przeżył już 5 miesięcy w takim stanie, to musi się udac;)

Odpowiedz
Marcelina 25 lutego, 2014 - 10:16 am

wszyscy trzymamy kciuki! A jak prowadzi Was pan doktor Ostaszewicz na pewno będzie wszystko w porządku to super doktor i świetny specjalista! 🙂

Odpowiedz
Anonim 25 lutego, 2014 - 5:19 pm

Marcelina miałaś „do czynienia” z tym Panem doktorem ? Pytam, bo mój piesek zachorował na babeszjozę, przebywa aktualnie w klinice w Lublinie , na oddział przyjęła go jakaś młoda Pani doktor ale teraz jest pod opieką doktora Ostaszewicza (o ile mówimy o tym samym człowieku.. ) i jak tak napisałaś to od razu mi się lżej na sercu zrobiło 🙂

Odpowiedz
Fashionelka 25 lutego, 2014 - 5:33 pm

Dr Ostaszewicz prowadził też Rambo, to naprawdę świetny weterynarz!

Odpowiedz
Anonim 25 lutego, 2014 - 5:45 pm

W takim razie jestem trochę spokojniejsza 🙂 Szukam od rana informacji o tym Doktorze. Najgorsze jest czekanie i niemoc 🙁 Trzymam kciuki za Rockyego i mam nadzieję ,że z naszym psiakiem też będzie wszystko dobrze – nie wyobrażam sobie innej opcji. Eliza do Ciebie mam jeszcze jedno pytanie – Rocky jest w LCMZ czy w innej klinice ?

Odpowiedz
Fashionelka 25 lutego, 2014 - 5:57 pm

tak w lcmz na stefczyka

Odpowiedz
Karo 25 lutego, 2014 - 10:16 am

Będzie dobrze, trzymam za małego kciuki <3 Nie martw się ja jak operowałam niespełna rocznego wtedy Yorka ( co prawda tylko z powodu usunięcia mlecznych kłów) weterynarz powiedział, że również może się piesek nie wybudzić z narkozy, jednakże dotyczy to (głównie) piesków starszych, powyżej 10 roku życia 🙂 Rocky nie ma jeszcze roczku, więc na pewno obudzi się z narkozy :))
Trzymajcie się i koniecznie napisz jak będzie już po operacji!

Odpowiedz
Anka Zet 25 lutego, 2014 - 10:17 am

Prawda! Już szukałam miejsca, gdzie mogę się Ciebie spytać o Rockyego. Będzie dobrze!!! No nie ma innej opcji, to silny psiak, zobacz ile przeżył z tym schorzeniem. Wczoraj dzięki Tobie poczytałam sobie na ten temat.Masz rację, nie ma co owijać w bawełnę,to ciężka operacja ale będzie DOBRZE.
Sama teraz się denerwuję jak przebiega.
Eliza, jestem z Tobą!
Możesz powiedzieć, który lekarz zajmuje się Rockym?

Odpowiedz
Fashionelka 25 lutego, 2014 - 10:20 am

chirurg Artur Sokołowski
a lekarzem prowadzącym jest najlepszy na świecie wet Rafał Ostaszewicz 🙂

Odpowiedz
AzzzzJa 25 lutego, 2014 - 7:07 pm

Trzymam kciuki za psiaka! A co do Rafała Ostaszewicza, to zgadzam się w 100%, że jest to świetny lekarz. Mój kocur, pomimo męczarni, którą musiał przejść (zastrzyki, cewnikowanie itp.) reagował dobrze tylko na niego. Co więcej, p. Ostaszewicz wyprowadził go z bardzo nieprzyjemnej dolegliwości i do tej pory mój kocur jest zdrowy. A co jest w tym wszystkim najlepsze? Kiedy pojawiam się w sklepie na Stefczyka i czasem zdarzy się, że się gdzieś mijamy, zawsze zagaduje i pyta jak się miewa mój pupil, w dodatku pamiętając jego imię 🙂 Jednym słowem, właściwy człowiek na właściwym miejscu!

Odpowiedz
eviczek 25 lutego, 2014 - 10:17 am

Na pewno sie uda ! Trzymam mocno kciuki!!♡♥

Odpowiedz
ania 25 lutego, 2014 - 10:18 am

Sciskam kciuki! Moj kot jest swiezo po operacji, wiec umiem sobie wyobtazic co przezywacie. Musi się udać!

Odpowiedz
Szafomania / Dogomania 25 lutego, 2014 - 10:19 am

Czekamy więc z Wami na dobre wieści. Trzymamy kciuki! Pozdrawiamy.

Odpowiedz
Made by Gigi 25 lutego, 2014 - 10:21 am

Znam doskonale te nerwy. Nie można się na niczym skupić i usiedzieć w miejscu. Trzymam kciuki, żeby wszystko było dobrze. To dzielny psiak, silny skoro tyle przeżył to teraz będzie tylko lepiej. A teraz ma jeszcze dom, opiekunów i psiego kumpla.

Odpowiedz
asia 25 lutego, 2014 - 10:21 am

będzie dobrze!!

Odpowiedz
Hattu 25 lutego, 2014 - 10:22 am

Fash, musi być dobrze – nie ma innej opcji 🙂 trzymamy kciuki i czekamy na wieści

Odpowiedz
Ewelina 25 lutego, 2014 - 10:24 am

Jak już do tej pory sobie piesek poradził, to z operacji wyjdzie bez szwanku 😉 Trzymam kciuki!

Odpowiedz
Dagmara 25 lutego, 2014 - 10:25 am

Wszystko będzie dobrze. To silny psiak! :*

Odpowiedz
Ania 25 lutego, 2014 - 10:26 am

Doskonale Cię rozumiem! Mam nadzieję, że w końcu skończą się cierpienia maluszka…:( trzymam kciuki i koniecznie informuj jak się dowiesz! <3

Odpowiedz
Anka Zet 25 lutego, 2014 - 10:29 am

Skoro najlepszy na świecie, to Rocky jest pod najlepszymi na świecie rękoma:-)
Wiem, że ciężko myśleć teraz o czymkolwiek innym, ale proszę, skrobnij choć słowo jak już będzie po wszystkim. Czekam i przesyłam dobre myśli.

Odpowiedz
Patrycja MM 25 lutego, 2014 - 10:32 am

TRZYMAM KCIUKI!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Odpowiedz
Kala 25 lutego, 2014 - 10:33 am

Po prostu nie ma możliwości zeby sie nie udało! Nie ma takiej opcji i wogole nawet tak nie myśl!

Odpowiedz
Anonim 25 lutego, 2014 - 10:34 am

Będzie dobrze:-)

Odpowiedz
Iv 25 lutego, 2014 - 10:36 am

Mój piesek wczoraj też miał zabieg w klinice. Po uśpieniu był nie do poznania. Nie mógł stanąć na nogach i był cały obolały. Czuwałam przy nim pół nocy aż zasnął i moczyłam pyszczek wodą bo nie był w stanie sam pić z miski. Coś strasznego jak się patrzy na bezbronne, cierpiące zwierze, które nie może nawet się „pożalić” jak człowiek. 3mam kciuki za Rockiego

Odpowiedz
Ania 25 lutego, 2014 - 10:39 am

Koniecznie daj znać jak po operacji i napisz czy się udała, co ja piszę musi się udać! Trzymam kciuki za tego słodkiego Malucha, Rambo nie może zostać sam!

Odpowiedz
Anonim 25 lutego, 2014 - 10:40 am

Trzymamy kciuki razem z moją Lolą 😉 !

Odpowiedz
Ewelina 25 lutego, 2014 - 10:42 am

Eliza ja trzymam szczerze kciuki, uwierz mi że będzie dobrze inaczej nie widzę innej opcji!

Odpowiedz
Karolina 25 lutego, 2014 - 10:43 am

Elizka macie najlepszych wetów w województwie- musi się udać! Poza tym o tym wszystkim co maluszek już przeszedł los musi się odwrócić i mu teraz wynagrodzić cierpienie, zwłaszcza, że ma teraz taką wspaniałą rodzinkę i TAKIEGO ekstra brata 🙂

Odpowiedz
Agata 25 lutego, 2014 - 10:50 am

trzymam mooocno!! Jesteś aniołem Eliza 🙂

Odpowiedz
Facepalm 25 lutego, 2014 - 10:52 am

Absolutnie wszystkie Wasze działania do tej pory miały sens. Daliście pieskowi szansę na normalne funkcjonowanie. 3mam kciuki.

Odpowiedz
O-rety 25 lutego, 2014 - 10:54 am

Pewnie, że się uda! Opatrzność czuwa! Przecież z jakiegoś powodu nagle jego życie się odmieniło i trafił właśnie do Was. Także nie może być inaczej, musi być zdrowy i razem z Rambo cieszyć się codziennie urokami psiego, szczęśliwego życia 🙂

Odpowiedz
Izis 25 lutego, 2014 - 10:55 am

Jak coś będziesz wiedzieć to daj znać. Trzymam kciuki za niego!

Odpowiedz
Ola 25 lutego, 2014 - 11:00 am

BĘDZIE DOBRZE!!! Trzymam kciuki razem z moim kotem jak najmocniej się da! jak to czytałam to, aż mi łzy napłynęły do oczu! Rocky jest silny !!! 3majcie się kochani!

Odpowiedz
Kasia 25 lutego, 2014 - 11:02 am

Będzie dobrze, trzymam kciuki!! Daj nam od razu znać jak poszło!!

Odpowiedz
Fashionelka 25 lutego, 2014 - 11:06 am

Jasne, od razu dam znać!
Dzięki za tyle ciepłych słów wsparcia i otuchy 🙂

Odpowiedz
awaaa 25 lutego, 2014 - 11:05 am

Daj znać od razu jak będzie coś wiadomo!

Odpowiedz
Wiktoira 25 lutego, 2014 - 11:07 am

ja tez trzymam mocno kciuki! Duzo sil dla maluszka, wlaczyl pol roku z choroba to teraz tez sie nie podda 😉

Odpowiedz
Marcin 25 lutego, 2014 - 11:09 am

Nie ma co trzymać kciuków, w końcu to nie byle kto tylko Rocky fighter! 😉

Odpowiedz
nikki 25 lutego, 2014 - 11:18 am

Trzymam kciuki żeby operacja przebiegła pomyślnie. Daj znać czy z psiakiem wszystko ok jak już będzie po wszystkim.

Odpowiedz
Kamson.pl 25 lutego, 2014 - 11:18 am

Będzie dobrze, jest w dobrych rękach. Ja trzymam mocno kciuki za Rocky’ego!

Odpowiedz
Ania 25 lutego, 2014 - 11:19 am

Biedne maleństwo:( Wcale Ci się nie dziwię, chyba nikt nie mógłby normalnie funkcjonować w takiej sytuacji… Trzymamy z mężem kciuki z całych sił, żeby wszystko się udało i niecierpliwie czekamy na dobre wieści:)

Ps. Ostatnio sami coraz mocniej zastanawiamy się nad zakupem buldożka i w związku z tym mam do Ciebie ogromną prośbę: czy mogłabyś przesłać mi na maila nazwę hodowli, z której kupowaliście Rambo? Bo pamiętam, że mieliście nie miłe z nią przygody i chciałaby wiedzieć, co mamy omijać. Z góry dziękuję i pozdrawiam.

Odpowiedz
ola 25 lutego, 2014 - 11:45 am

Rocky to twardziel,musi być dobrze! Trzymam mocno kciuki i czekam na dobre wieści!!!

Odpowiedz
Karolina FshMod 25 lutego, 2014 - 12:08 pm

Musi sie udac, skoro tyle dal rade to co ma teraz chlopak nie dac!!!!

Odpowiedz
Emma 25 lutego, 2014 - 12:08 pm

Będzie dobrze wierzę w to trzymam kciuki ! <3

Odpowiedz
Na biurku Oli 25 lutego, 2014 - 12:11 pm

Będzie dobrze! Musi być! Widziałam, jak psy w schronie nie z takich problemów wychodzą to i tu musi się udać! Mały jest silny, wie, że trafił teraz do świetnych ludzi, więc tak łatwo sobie Was nie odpuści. Trzymamy kciuki z Killerem !

Odpowiedz
Fashionelka 25 lutego, 2014 - 12:12 pm

<3

Odpowiedz
Patrycja 25 lutego, 2014 - 12:21 pm

Trzymam! Będzie dobrze!

Odpowiedz
iwwusska 25 lutego, 2014 - 12:30 pm

Trzymam kciuki, biedny Rocky:*

Odpowiedz
Marysia 25 lutego, 2014 - 12:49 pm

I znów doprowadziłaś mnie do łez, to bardzo piękne co robicie dla tej maleńkiej istoty. A kciuki oczywiście trzymam. Jesteście wspaniali.

Odpowiedz
Monika i Kovu 25 lutego, 2014 - 12:57 pm

Trzymamy mocno kciuki i łapki za Malucha ! Trzymajcie się dzielnie wszyscy ! Musi być dobrze !

Odpowiedz
Kasia 25 lutego, 2014 - 12:59 pm

Musi się udać, trzymam kciuki. Daj znać jak tylko będzie coś wiadomo!

Odpowiedz
monia 25 lutego, 2014 - 1:01 pm

Nasz buldożer też miał operację co prawda innego rodzaju, ale buldogi ciężko znoszą narkozę. Mam nadzieje że wszystko będzie dobrze.
Trzymam kciuki ;-*

Odpowiedz
Carla 25 lutego, 2014 - 1:21 pm

Po tym co napisałaś widać, że z malucha jest niezły twardziel i będzie walczył 🙂

Odpowiedz
Julia 25 lutego, 2014 - 1:25 pm

Będzie dobrze! Musi być 🙂

Odpowiedz
Natalia 25 lutego, 2014 - 1:41 pm

Wszystko będzie ok!!!! Rocky za kilka dni nie będzie pamiętał o co chodziło z tym podniebieniem:) moj piesek kilka ładnych lat temu został przegryziony na pól przez psa sąsiadów, miał kilka procent szans na przeżycie, ale mimo wszystko rodzice zdecydowali się na jego operacje i po kilku miesiącach leczenia biegał jak nowo narodzony:-)) kiedy od nas odszedł,jakieś 12 lat po pogryzieniu, miał 19lat! Psy są naszymi najkochańszymi przyjacielami:-)) pozdrowienia dla Małego;)

Odpowiedz
katarzyna 25 lutego, 2014 - 1:48 pm

napiszcie coś….. wszystko ok z Rockym?

Odpowiedz
Fashionelka 25 lutego, 2014 - 1:54 pm

Wciąż trwa operacja. Póki co nie mamy dobrych wieści. Okazało się, że rozszczep jest głębszy i sprawa jest poważniejsza. Chirurg powiedział, że jest 30% ze się uda załatać podniebienie i kawałek krtani. Wciaz mamy nadzieje ze sie uda i że mały do nas wroci.

Odpowiedz
Katarzyna 25 lutego, 2014 - 4:56 pm

Trzymamy kciuki z Gustawem (mopsem). Cały dzień myślę o tej psinie. Czekamy na dalsze wieści – DOBRE!!!!!

Odpowiedz
Ania 25 lutego, 2014 - 2:02 pm

ROCKY!! Dasz radę!! Trzymam kciuki za Ciebie! Rambo musi mieć młodszego brata!

Odpowiedz
.,., 25 lutego, 2014 - 2:07 pm

trzymam!!!!!!

Odpowiedz
./, 25 lutego, 2014 - 2:08 pm

a macie dwa pieski?

Odpowiedz
magda gdynia 25 lutego, 2014 - 2:14 pm

musi być dobrze! trzymam kciuki!

Odpowiedz
Anonim 25 lutego, 2014 - 2:19 pm

Trzymam kciuki za tego maluszka. sama mam buldożerka i wiem, że takie rzeczy to nie przelewki… napisz szybko jak już będziesz cos wiedzieć.. nie mogę wytrzymać w tej niepewności.

Odpowiedz
viralasana 25 lutego, 2014 - 2:27 pm

Trzymaj się Rocky! Wiadomo już coś?

Odpowiedz
Klaudia 25 lutego, 2014 - 2:37 pm

Trzymam kciuki jak się da!!! Aż łzy napływają do oczu, gdy czyta się coś takiego ;(

Odpowiedz
moniiika _ 25 lutego, 2014 - 2:43 pm

Dopiero zobaczylam posta, cos juz wiecie? Juz minelo tyle czasu…. maly jest silny, ta operacja to pestka w porownaniu do tego przez co przeszedl. Trzymamy kciuki Rocky!

Odpowiedz
Fashionelka 25 lutego, 2014 - 3:51 pm

Wciąż go operują, nie mamy jeszcze żadnej informacji. Poprzedni telefon był mega przygnębiający, operuje go aż 3 chirurgów. Dają 30% szans, że się uda

Odpowiedz
MAGFASHION.PL 25 lutego, 2014 - 3:45 pm

Teraz jest źle, ale po telefonie od razu poczujesz się lepiej!

Odpowiedz
LaLaRe 25 lutego, 2014 - 3:48 pm

Ależ się denerwuję… czekam w napięciu na jakiś sygnał… tak jak Ty- kocham psy, moje serce należy szczególnie do małych chihuahua, ale buldożki są równie cudowne… Wzruszyła mnie kiedyś historia niezwykle silnej, kochającej życie bardzo schorowanej i zdeformowanej cziłałki

Odpowiedz
Fashionelka 25 lutego, 2014 - 3:50 pm

Operacja ciągle trwa, to już prawie 6godzin.. Mateusz pojechał do lecznicy bo nie mógł wysiedzieć w domu, mam nadzieje ze zaraz usłyszę dobre wieści

Odpowiedz
Alicja 25 lutego, 2014 - 4:00 pm

Fash, będzie dobrze, czuję to 🙂

Odpowiedz
Fashionelka 25 lutego, 2014 - 4:08 pm

zyjeeeE!!! ale jest bardzo opychnięty, ma sonde która wprowadza jedzenie przez nos do żołądka, kilka kolejnych godzin będzie decydujące. Będzie musiał zostać tydzien w szpitalu aż sytuacja się uspokoi, opuchlizna zejdzie i bedzie mógł jesć normalnie. WSzystko zalezy od tego, czy mały nie bedzie kichał i wyrzucał tej sondy z nosa. Ale operacja się udała!!

Odpowiedz
Anna Bartnik 25 lutego, 2014 - 10:59 pm

Super! Matko, czytałam komentarze w napięciu aż dotarłam do TEGO.
Ma takie imię, że nie mogło być inaczej <3

Odpowiedz
wenus-lifestyle 26 lutego, 2014 - 8:30 pm

Super, że operacja się udała 😉 Mam nadzieję, że szybko do Was wróci 😉

Odpowiedz
Koa 25 lutego, 2014 - 4:03 pm

Biedactwo !!!!! Ile musiał już przejść maluszek i tyle jeszcze przed nim, Elizo jesteście the best ! :)) Trzymam kciuki i bardzo mi go żal, Was też bo wiem co przeżywacie 🙁

Odpowiedz
Agata 25 lutego, 2014 - 4:15 pm

Przy takiej ilości trzymanych za malca kciuków nie może być inaczej i Rocky na pewno dzielnie walczy i wyjdzie z operacji niepokonany! W końcu to Rocky! Jesteśmy z Wami! :*

Odpowiedz
milosniczka psow 25 lutego, 2014 - 4:15 pm

Elizo zaraz sie rozplacze:-) jestes niesamowita. Twoj drugi synus napewno wyzdrowieje. Wiem ze operacja jest ciezka, ale maly Rocky da sobie rade i szybko wroci do Ciebie.
Z Figusia trzymamy kciuki i lapki za Rockusia :*

Maluszku trzymaj sie:-)

<3!

Odpowiedz
Adrianna 25 lutego, 2014 - 4:18 pm

Przeczytałam komentarz, strasznie się cieszę,że operacja się udała! Trzymam kciuki i życzę małemu powrotu do zdrówka!!

Odpowiedz
ZzZ 25 lutego, 2014 - 4:18 pm

Mały trzymaj się dzielnie!

Odpowiedz
Fashionelka 25 lutego, 2014 - 4:30 pm

Już po operacji, udała się. W trakcie okazało się, że sprawa jest dużo bardziej poważna i to rozczepienie jest ogromne. W kazdym razie, mały jest po operacji, ma sondę, która doprowadza pokarm przez nos do żołądka i kolejne kilka godzin bedzie decydujace, jeśli nie spuchnie, przeżyje. Jeśli się uda, zostanie tydzien w szpitalu by opuchlizna zeszła i by wszystko się zagoiło, a on mógł jeść normalnie. Najważniejsze jest to by tej sondy nie próbował wyjąć, nie kichał itd.
Uf kamien spadł z serca, ale wciąż potrzebne są Wasze kciuki i pozytywna energia. Wszystko zależy od kolejnych kilku godzin.
Dzięki za tyle wiadomości, wsparcie i za ciepłe słowo <3

Odpowiedz
jastinxxx 25 lutego, 2014 - 5:34 pm

SUPER !!!! SILNY PSIAK:))

Odpowiedz
Isabel 25 lutego, 2014 - 4:55 pm

Z taką ogromną dawką miłością jaką otrzymuje – na pewno szybko dojdzie do siebie!
trzymam kciuki

Odpowiedz
O-rety 25 lutego, 2014 - 5:58 pm

kciuki ciągle zaciśnięte, ale najważniejsze, że operacja się udała. Jest silny, młody i wytrzyma !

Odpowiedz
K. 25 lutego, 2014 - 6:31 pm

Ja również trzymam kciuki za malucha! <3 Przetrwał już tak wiele, że i to na pewno wytrzyma! Za tydzień znowu zobaczymy Rocky'ego szalejącego z Rambo- nie ma innej opcji!

Trzymaj się Eliza! 😉

PS. Oglądam filmy z wyprawy Peugeotem i jestem zakochana w waszej trójce! Co tam egzaminy, siedzę i oglądam te mega pozytywne nagrania (szczególnie uwielbiam "Jaka to melodia" w waszym wykonaniu, te twoje tańce na tylnym siedzeniu) 🙂

PS 2. Jak przeklinasz jesteś mega urocza. ;P

Odpowiedz
chili 25 lutego, 2014 - 7:08 pm

Razem z moim kundelkiem trzymamy kciuki!!! 🙂

Odpowiedz
Anonim 25 lutego, 2014 - 7:21 pm

Ja również trzymam kciuki! Też mam buldożka i nie wyobrażam sobie że coś mogłoby mu sie stac. Jest taki kochany <3 Twój nie ma problemów z kregosłupem?

Odpowiedz
Natalia 25 lutego, 2014 - 7:29 pm

Będzie dobrze Eliza…musi być:):) Piesek będzie walczył, bo on też chce być z Wami:D

Odpowiedz
Paulina 25 lutego, 2014 - 7:48 pm

Wszystko bedzie dobrze!! Trzymam kciuki! Wasz dzieciaczek wroci niedlugo caly i zdrowy.

Odpowiedz
Kamila 25 lutego, 2014 - 7:53 pm

Kochana! Będzie dobrze! Wasze dobro , miłość i poświęcenie dla tego psiaka daje mu siły! Wzieliście chorego psa, wiedzieliście ” w co ” się pakujecie, podziw dla Was!! Naprawdę ! Rocky Wam się odwdzięczy .. za to, że daliscie mu szanse na lepsze życie no i w ogóle życie, bez Was , tej operacji, pewnie długo by nie pożył. Trzymam kciuki bardzo mocno razem z moim psiakiem ( nie wiem co będzie jak on kiedyś odejdzie). Pies to najlepszy przyjaciel, dzięki niemu człowiek się uśmiecha.

Buziaki !

Odpowiedz
Jiga 25 lutego, 2014 - 8:17 pm

Z całego serca życzę temu maluchowi aby wyzdrowiał , wyzdrowiał i mógł szczęśliwie żyć 🙂 Jest cudowny , tak nie dawno przyszedł na świat a już tyle przeszedł .

Odpowiedz
Qrkoko 25 lutego, 2014 - 8:20 pm

Cała nasza kocia rodzinka trzyma pazurki 🙂 Dorzucami jeszcze łapki chomika i Tośki i będzie dobrze!

Odpowiedz
Magda 25 lutego, 2014 - 8:31 pm

Malutkie biedactwo 🙁 poplakalam się ze szczęścia jak tylko napisałaś że żyje. Oby spokojnie teraz odpoczywal. Sama mam buldozerka i wiem że z nimi czasem zdrowotnie jest ciezko a tu taka poważna operacja… Eliza z calego serca chce zeby mu się udało!!!!! Ucaluj go ode mnie i od Pepe mojego małego niedobrucha 🙂

Odpowiedz
joanna 25 lutego, 2014 - 8:43 pm

Na pewno wszystko będzie dobrze, trzymam kciuki za psiaczka

Odpowiedz
Yasminella 25 lutego, 2014 - 9:06 pm

Właśnie przeczytałam wszystkie notki o Rockym.
Trzymam za niego bardzo bardzo mocno kciuki.
A Wam przesyłam duużo wiary i pozytywnej energii.

Odpowiedz
Alessa 25 lutego, 2014 - 9:07 pm

Trzymam kciuki za maluszka! Będzie dobrze!!!

Odpowiedz
Judyta 25 lutego, 2014 - 9:36 pm

Trzymam mocno kciuki, żeby wszystko poszło dobrze. Żałuję, że Ci którzy znęcają się nad zwięrzętami nie dostają kar bezwzględnego więzienia – nie słyszałam o ani jednej – zawsze w zawieszeniu.

Odpowiedz
Fashionelka 25 lutego, 2014 - 9:39 pm

Właśnie u niego byliśmy!!! Dzięki uprzejmości znajomego weta. Mały oddycha już sam, nie ma żadnego obrzęku. Decydująca będzie ta noc i kolejny dzien. Rokens nas poznał, poprzytulalismy go i jutro mamy wpaść wieczorkiem na dłuższe przytulaski :))))))))

Odpowiedz
dorka 25 lutego, 2014 - 10:05 pm

super wiadomości, trzymam kciuki dalej i cieszę się razem z Wami!!!! :-*

Odpowiedz
Pat 25 lutego, 2014 - 10:27 pm

Eliza będzie dobrze! To maleństwo za dużo przeszło żeby teraz coś miało się nie udać! Wyprzytulajcie go również od nas wszystkich, którzy trzymamy kciuki 🙂

Odpowiedz
KATARZYNA 25 lutego, 2014 - 10:37 pm

ale wspaniała wiadomość!!!!!!!!!!!!!!!!!1

p.s. wszystkie komentarze wyświetlają mi się dopiero w momencie, kiedy sama napisze jakiś, wtf?

Odpowiedz
Kropa 25 lutego, 2014 - 10:58 pm

trzymam kciuki za słodziaka!:))

Odpowiedz
Zosia 25 lutego, 2014 - 11:56 pm

Eliza jestes mega pozytywną osobą, a to jak z wlasnej woli a co wiecej potrzeby poświecasz sie chcac dac malemu jak najwiecej szczęścia jest strasznio ujmujące 🙂 trzymam mocno kciuki zeby wszystko dobrze sie skonczylo ! 😀

Odpowiedz
Iwona 26 lutego, 2014 - 8:08 am

Eliza, proszę napisz jak mały czuje się dzisiaj.

Odpowiedz
Fashionelka 26 lutego, 2014 - 9:42 am

Dzwoniliśmy o 8 rano, mały super przespał noc, podawane mu są środku znieczulające. No jest ok, coraz więęęększa szansa, że z tego wyjdzie. Wieczorem do niego idziemy :)))

Odpowiedz
http://newlookstyleblog.blogspot.com/ 26 lutego, 2014 - 9:25 am

Trzymam kciuki 🙂 będzie dobrze!

Odpowiedz
matylda 26 lutego, 2014 - 10:24 am

Zaglądam co pół godziny sprawdzić, czy są jakieś nowe wieści. Tak jak napisałaś – MUSI BYĆ DOBRZE! Trzymamy z moim Dexterem wszystkie kciuki!

Odpowiedz
Fashionelka 26 lutego, 2014 - 10:25 am

Najgorsze chyba za nami. Jesteśmy dobrej myśli :)))

Odpowiedz
Ola 26 lutego, 2014 - 11:53 am

Fash i jak tam malutki? Martwimy się o niego:(

Odpowiedz
Fashionelka 26 lutego, 2014 - 3:10 pm

Dzwonilismy o 8rano i jest dobrze. Mały przespał noc. Zadnych komplikacji, obrzęku, krwawienia, zakrzepów. Wszystko zmierza w bardzo dobry kierunku. Dzis wieczorem idziemy go wyprzytulać 🙂

Odpowiedz
Misiowa 26 lutego, 2014 - 1:30 pm

Pani Elizo jest Pani niesamowita. Sama mam dwa psy. Jednego Misia rasy chow chow, a drugiego Małego – przybłędę kundelka. Miś niestety bardzo nam choruje i tak na prawdę cały czas walczymy o to, żeby miał w miarę normalne (bezbolesne) życie. Miał już zapalenie nerwów obwodowych pokleszczowe i nie mógł chodzić, ma chore stawy i ciągłe kłopoty z uszami. Na szczęście Mały jest zdrowy 🙂 Dlatego wiem, co Pani teraz przeżywa i jak ciężko musi być Pani i Pani Mężowi. Trzymam kciuki za Rocky’ego – Miś i Mały trzymają łapy 😉 Wszystko będzie dobrze! Rocky to silny chłopak i na pewno z tego wyjdzie na czterech łapach! 🙂

Odpowiedz
sprzedam-serwis.pl 26 lutego, 2014 - 1:59 pm

Powodzenia 🙂 Trzymam kciuki 🙂

Odpowiedz
Fashionistka 26 lutego, 2014 - 4:33 pm

Jejuuu. . Biedactwo ;( Oby wszystko dobrze się skończyło. . ;(

Odpowiedz
jola jolanta 26 lutego, 2014 - 4:57 pm

siła waszej determinacji i walka o tego psiaka jest tak wielka, że kolejny twój wpis będzie o tym w jak szybkim tempie rabmek wraca do zdrowia, do domu i do starszego brata…

Odpowiedz
Judyta 26 lutego, 2014 - 6:03 pm

Jakieś wieści w sprawie pieska?

Odpowiedz
Fashionelka 26 lutego, 2014 - 6:22 pm

póki co same dobre wiadomosci, idziemy do niego o 21 i dowiemy się czegoś więcej, dam znać! 🙂
Jesteście kochani, żę tak się o niego martwicie i pytacie. Dzięki za wsparcie <3

Odpowiedz
Judyta 26 lutego, 2014 - 6:26 pm

super wiadomość, trzymam kciuki, żeby jak najszybciej wrócił do zdrowia 😀

Odpowiedz
Gosia 26 lutego, 2014 - 6:04 pm

Moja Lucy właśnie polizała zdjęcie Rocky’ego (właściwie to ekran) także my też trzymamy kciuki! i będzie na pewno dobrze! Współczuje Wam tego stresu i czekam z niecierpliwością na post w którym napiszesz, że już po wszystkim a Mały ma się dobrze:)

Odpowiedz
polaniec 26 lutego, 2014 - 7:36 pm

Od razu napisz jak się ma Rocky!!
Trzymam kciuki!

Odpowiedz
simplicite 26 lutego, 2014 - 7:48 pm

Jak zabraliśmy naszą sunię ze schroniska to rozchorowała się już pierwszego wieczora, okazało się, że ma parwowirozę – chorobę, która najczęściej zabija szczeniaki. Wiele dni spędziliśmy pod kroplówką z 3-miesięcznym szczeniakiem. Teraz mała ma już półtora roku i nadal jest z nami. Trzymamy z Nelcią kciuki bardzo mocno! 🙂

Odpowiedz
Isht 26 lutego, 2014 - 8:19 pm

Fash najlepsza mama pod słońcem!!! Jak czytam Twoje komentarze i to jak to przeżywasz… Synek wróci do domku i juz wszystko będzie pięknie!

Odpowiedz
O-rety 26 lutego, 2014 - 8:42 pm

Zaglądam kilka razy dziennie, żeby sprawdzić co z pieskiem. Przeżywam jakby to chodziło o moją bulwę, ale wiem, że szybko z tego wyjdzie. Skoro już jest dobę po operacji i wszystko idzie w dobrym kierunku to może być już tylko lepiej 🙂 Dzielny z niego malec!

Odpowiedz
e-pidemka 26 lutego, 2014 - 9:08 pm

Hallo
Dlugo nie bylam naTwoim blogu,takie ososbiste zawieowania psem w roli glownej…
Dlatego wspieram Cie calym sercem.
Badz przy psinie,ale pamietaj,ze jezeli nie ma dla niej ratunku.eutanazja musi wziac goe nad naszym egoizmem……zwierze cierpi a my przedluzamy te cierpienia.
Ja od 4 miesuecy nie widzialam swojej ukochanej Sary,prawie byly maz mi ja ukradl,adwokat traktuje sprawe jako ^podzial majatku^,JESTEM BLISKA OBLEDU
Trzymaj sie Eliza…..

Odpowiedz
KATARZYNA 26 lutego, 2014 - 9:48 pm

nic od rana nowego? byliście u niego wieczorem? napiszcie proszę, czekamy na wieści

Odpowiedz
Fashionelka 26 lutego, 2014 - 9:54 pm

Właśnie wróciliśmy, jest super. Rocky jest juz ulubieńcem w klinice. Wzięłam go na ręce, przytuliłam i mizialiśmy go przez kilka minut. Czułam jak się uspokajał. Dwa dni jeszcze będą bardzo ważne, nie może kichać, bo jest opcja, ze pękną szwy. Jesteś, dobrej myśli. Ostatnia prosta!!

Odpowiedz
Asia 26 lutego, 2014 - 10:32 pm

Cudownie 🙂 Cieszę się razem z Wami i dalej trzymam mocno kciuki za Rockiego <3 Będzie dobrze!

Odpowiedz
KATARZYNA 26 lutego, 2014 - 10:39 pm

Rocky jest tak słodki, że zakochałam się w nim, jak tylko go zobaczyłam. A kiedy przeczytałam o operacji, to ( sama się sobie dziwię) ciągle o nim myślę. Ta psina jest wyjątkowa. Dobra wystarczy, bo Gustaw będzie zazdrosny:)

Odpowiedz
Eli 26 lutego, 2014 - 11:05 pm

We keep our fingers crost! Two cats and me. Afirmujemy pozytywnie.

Odpowiedz
Fashionelka 26 lutego, 2014 - 11:18 pm

<3

Odpowiedz
2 27 lutego, 2014 - 11:50 am

🙂

Odpowiedz
E... 27 lutego, 2014 - 3:51 pm

Halo Eliza, czekamy na wiadomości!

Odpowiedz
Gosha 27 lutego, 2014 - 6:22 pm

.. no i jak?

Odpowiedz
A. 27 lutego, 2014 - 6:35 pm

Eliza, trzymanie kciukow za Rocky’ego przekroczylo juz granice Polski, wiec szepnij malemu na uszko przy kolejnych odwiedzinach, ze ma sie stosowac do zalecen weterynarza, nie kichac i predko wracac do zdrowia!! Pozdrowienia!!

Odpowiedz
Ven z someplacenice.pl 27 lutego, 2014 - 7:40 pm

Trzymam kciuki, żeby Malutki szybko doszedł do siebie. Spojrzenie jednego zwierzaka z wyrzutem, że nie ma drugiego znam bardzo dobrze.

Pozdrawiam serdecznie 🙂

Odpowiedz
Ania 27 lutego, 2014 - 8:27 pm

Trzymam mocno mocno kciuki!!!

Odpowiedz
KATARZYNA 27 lutego, 2014 - 10:37 pm

czekamy dzisiaj na wieści

Odpowiedz
Fashionelka 27 lutego, 2014 - 10:46 pm

Jest ok, wszystko się pięknie goi. MAły jest dzielny i nie próbuje pozbyć się rurki z nosa. Jak dobre pójdzie we wtorek bezie juz z nami!!:)

Odpowiedz
KATARZYNA 27 lutego, 2014 - 10:51 pm

wspaniała wiadomość przed snem:)
P.S. przez Rocky’ego (albo dzięki) i jego historię stałam się świeżo upieczoną czytelniczką Twojego bloga, przekopałam już całego. Gratuluje świetnej roboty.

Odpowiedz
Fashionelka 27 lutego, 2014 - 10:58 pm

Aw, bardzo się ciesze, że jesteś z nami 🙂
I wielkie dzięki za wsparcie

Odpowiedz
2 27 lutego, 2014 - 11:50 pm

: )))

Odpowiedz
Joasia 28 lutego, 2014 - 8:02 am

Zawsze panicznie bałam się psów i nigdy za nimi nie przepadałam. Ale kiedy wiedzę jak wiele serca wkładasz opiekę nad psami, z jakim przejęciem piszesz o Rocky’m i jak bardzo przeżywasz to wszystko, to sama zaczynam martwić się o jego zdrowie…

Tego jeszcze nie było – Joanna, która na widok psa zaczyna panikować, staje w miejscu jak wryta i udaje, że jej tu wcale nie ma, martwi się o buldoga francuskiego…

Odpowiedz
Joasia 28 lutego, 2014 - 8:06 am

P.S.
Cieszę się, Rocky przeżył operację i dzielnie się po niej trzyma. Eliza, pisz na bieżąco jak się czuje i daj znać, jak wróci do domu cały i zdrowy 🙂

Odpowiedz
chixi 28 lutego, 2014 - 11:37 am

Fash, nie myślałaś o tym, żeby skonsultować jego przypadek na klinikach UP? Absolutnie nie kwestionuję umiejętnośc weta, którego polecasz ale po pierwsze, trudny przypadek to dobra szkoła dla studentów ( czyli między innymi mnie;)), a po drugie nasi lekarze są niesamowici. Swojego psiaka też przywoziłam z domu rodzinnego ( 80km) na operację na nasze kliniki.
Artykuły co prawda weterynaryjne, ale jasno napisane. Może jedno z podanych rozwiązań sprawdziłyby się w jego przypadku? Popytaj swoje weta albo zapraszam do nas 🙂
http://www.vetpol.org.pl/www_old/ZW2008/2008_03_04.pdf
http://www.vetpol.org.pl/www_old/ZW2007/2007-12%2004.pdf

Odpowiedz
Anka Zet 28 lutego, 2014 - 1:54 pm

Eliza, tak się cieszę, że wszystko poszło ok, że mały jest WIELKIM ZUCHEM.
Napiszesz niedługo o nim? I jak się ma Rambo, bo o nim też nie zapomnieliśmy. Ale tyle miłości ile dajecie,serce się raduje.
<3
Elizka, mam nadzieję że już nie ma powodu do zmartwień, ciekawa jestem rehabilitacji, ile trwa i czy będzie musiał brać jakieś leki na ten okres? Próbowałam coś wygooglować, ale o rehabilitacji nie doszukałam się za wiele.
Czy coś mu potrzeba? Oczywiście wiem, że stać was na ogarnięcie kosztów leczenia, ale jeżeli możemy coś pomóc, to pisz!

Odpowiedz
Anka Zet 28 lutego, 2014 - 2:57 pm

Eliza, nie wiem dlaczego zniknął mój ostatni wpis, jeżeli Cie uraziłam czymś, to wiedz, że nie miałam takiego zamiaru.Czasami lekarstwa jakieś dziwne są potrzebne, i nie koniecznie są dostępne w Polsce.Mam nadzieję, że to nieporozumienie.

Tak czy owak ściskam!

Odpowiedz
Fashionelka 28 lutego, 2014 - 4:12 pm

Wszystkie komentarze są opublikowane, hmm moze trafił do spamu

Odpowiedz
Katarzyna 28 lutego, 2014 - 8:13 pm

pozdrowienia dla Rocky’ego

Odpowiedz
Anonim 1 marca, 2014 - 11:24 am

Będzie dobrze jestem pewna 🙂

Odpowiedz
KATARZYNA 2 marca, 2014 - 1:48 pm

Eliza, czy masz jakieś nowe wieści od Rocky’ego?

Odpowiedz
Anonim 2 marca, 2014 - 7:45 pm

Elizo , jesteś bardzo dobrym człowiekiem

Odpowiedz
KATARZYNA 3 marca, 2014 - 10:47 pm

kurcze czy mi się nie wyświetlają nowe komentarze znowu, czy ich najzwyczajniej nie ma, nic nie słychać w sprawie Rockiego? Eliza napisałam do Ciebie wiadomość prywatną. Czy doszła?

Odpowiedz

Dodaj komentarz